W zimie warto przechowywać pelargonie w szklarni. Jeśli mieszkasz w bloku, postaw je na korytarzu. Temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić 5-10 stopni Celsjusza. Miejsce musi być z dostępem do światła dziennego i mieć optymalną wilgotność powietrza. Jeśli zadbasz o pelargonie w prawidłowy sposób to będą się odradzać co roku.
Przejdź do treści Pelargonie to rośliny dwuletnie, więc spokojnie można je przezimować. Aby przedłużyć ich żywot, na wiosnę można z nich zrobić sadzonki. Wszystkiego dowiesz się z poniższej prostej instrukcji. Krok 1. Pelargonie, które do tej pory przebywały na zewnątrz, przesadź do nowych donic. Użyj specjalnej ziemi do pelargonii, którą można (ale nie trzeba) wzbogacić domieszką torfu lub kompostem. Krok 2. Wykop po kolei pelargonie z dotychczasowego miejsca, w którym rosły (zachowując ich bryłę, a więc system korzeniowy z odrobiną ziemi). Roślinę wraz z bryłą przesadź do nowych donic. Na dnie nowej donicy umieść trochę podłoża, wsadź roślinę z bryłą, obok kolejną i zasyp resztą podłoża. Krok 3. Po przesadzeniu umieść pelargonie na parapecie w domu (lub w innym miejscu, gdzie jest dostęp do światła i temperatura nie spada poniżej 10-15°C; gdyby pozostawić je na zewnątrz, rośliny by zmarzły). Oberwij przekwitnięte kwiatostany. Mniejsza ilość światła wpadającego do pomieszczenia spowoduje, że owszem roślina będzie jeszcze przez jakiś czas kwitła, ale potem pąki kwiatowe zanikną i pelargonia będzie się rozwijać tylko w pędach. Wiosną wystaw pelargonie z powrotem na zewnątrz. Jak przedłużyć żywot pelargonii? W lutym lub w marcu najlepiej zrobić sadzonki. Utnij najmłodszy pęd pelargonii, usuń z niego ewentualne kwiatostany i dolne liście, a następnie wsadź do oddzielnej skrzynki albo posadź razem ze starszymi roślinami. Na szczęście są jednak sposoby na to, aby wzmocnić te starsze okazy – możesz przyciąć ich gałęzie, nadać roślinie nowy kształt. Taki zabieg sprawi, że roślina będzie dużo lepiej rosła i również zadbać o nawożenie pelargonii. Nawigacja wpisu
Jeśli chcemy utrzymać rośliny w dobrej formie i cieszyć się ich kwiatami jak najdłużej, postarajmy się umieścić je w stosunkowo chłodnym, ale widnym miejscu (najlepiej, aby temperatura nie przekraczała 15°C), pozostawiając w domu najkrócej, jak to możliwe (najlepiej wyłącznie na kilka dni świątecznych).
Balkon, ozdobiony kolorowymi, kwitnącymi roślinami, wygląda stylowo i jest naprawdę bardzo piękny. Ktoś uprawia ozdobne papryki, ktoś inny lubi rośliny kwitnące, na przykład pelargonię. Aby te rośliny kwitły na balkonie lub doniczce na parapecie, musisz znać cechy ich pielęgnacji. Pelargonia nazywana jest królową balkonów, dzięki swoim wspaniałym kwiatom może niesamowicie ozdobić i uszlachetnić każdą powierzchnię. Jak dbać o pelargonię wiosną? Roślinę ciepłolubną należy chronić przed niskimi temperaturami. Jeśli temperatura powietrza jest poniżej +10 stopni, warto wnieść pelargonię do pokoju lub przykryć doniczkę. Wraz z nadejściem wczesnej wiosny warto regularnie nawozić glebę w celu dostarczenia pelargonii składników odżywczych, dzięki czemu wzrośnie jej odporność na czynniki środowiskowe. Nawóz do pelargonii powinien być mineralny, zawierać żelazo, potas i azot. Nawożenie należy stosować 2 razy w tygodniu. Jak dbać o pelargonie zimą? Jeśli chodzi o pelargonie zimowanie jest dla niej bardzo ważne. Pod koniec grudnia pelargonia musi wejść w stan uśpienia. Zwiększy to odporność rośliny na warunki atmosferyczne, będzie sprzyjać powstawaniu nowych pędów. W okresie wiosenno-jesiennym pelargonię można sadzić na otwartym terenie, a pod koniec okresu kwitnienia przesadzać do doniczki. Ważne! Pelargonie można przesadzać tylko w okresie uśpienia. Zimą pelargonię z balkonu można przenieść do ciepłego pomieszczenia. Pelargonie na balkonie – zasady pielęgnacji Istnieje ponad 400 odmian pelargonii. Kwiat może rosnąć zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Jest prosty w uprawie, dlatego tak naprawdę każdy może go hodować. Ponadto roślina ma właściwości lecznicze, co również zwiększa jej popularność. Pelargonia na balkon nadaje się lepiej niż inne rośliny, jest najbardziej odporna na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. W czym posadzić pelargonie na balkonie? Pelargonię stojącą można uprawiać w okrągłych doniczkach lub prostokątnych skrzynkach balkonowych. Pelargonię zwisającą można posadzić w doniczkach uczepionych przy suficie, dzięki czemu będzie się ciekawie prezentowała na balkonie lub werandzie. Osoby posiadające działki i ogródki chętnie sadzą pelargonię rabatową. Można ją również spotkać na miejskich klombach ponieważ, jej wyraziste kwiaty są wspaniałą dekoracją, a ponadto harmonijnie łączą się z innymi kwiatami. Czy ważne jest oświetlenie dla pelargonii? Należy ona do roślin kwiatowych kochających światło. Przy braku światła słonecznego pędy rozciągają się, a liście bledną. Najlepiej hodować pelargonie na balkonach skierowanych na wschód, południe lub zachód. Wtedy rośliny podziękują obfitym kwitnieniem przez cały ciepły okres, od maja do końca października. Hodując pelargonie temperatura w nocy nie powinna być niższa niż 14–16°C, natomiast w dzień około 22 °C. Jak aktywować procesy tworzenia łodyg kwiatowych na pelargoniach? Jaka powinna być ziemia do pelargonii? Glebę do pelargonii można pobrać z ogrodu lub użyć uniwersalnej ziemi do sadzonek i kwiatów o odczynie obojętnym lub lekko zasadowym. Aby aktywować nagromadzenie części nadziemnej, użyj azotu lub złożonego nawozu organiczno-mineralnego, podlewając rośliny, co 10-15 dni. Najwygodniej jest stosować gotowe nawozy w postaci płynnej, rozcieńczając je zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Na pewno przyda się domowy nawóz do pelargonii składający się ze skorupek jaj. Pojemnik należy napełnić nierozdrobnionymi skorupkami do trzech czwartych, uzupełnić wodą i pozostawić pod luźno zamkniętą pokrywką na 2 tygodnie. Używać płynu do rutynowego nawożenia pelargonii. Jest on bogaty nie tylko w wapń, ale także w inne sole mineralne przydatne dla kwiatów. Jednym z głównych sekretów jest karmienie pelargonii roztworem jodu. Po takim przysmaku liczba kwiatów pelargonii wzrasta kilkakrotnie, stają się one bardziej bujne i piękne. Na każdy litr miękkiej wody dodaje się 1 kroplę zwykłej nalewki jodowej (5%), która znajduje się chyba w każdej domowej apteczce. Inny sposób domowy na nawożenie pelargonii to kilkukrotne dokarmianie płynem z popiołu. Jest to przydatny mikronawóz i suplementu fosforowo-potasowy. Oprócz fosforu i potasu popiół jest bogaty w cały kompleks maro- i pierwiastków śladowych, w tym jod, mangan, wapń, cynk, żelazo, magnez itp. Na każdy litr zmiękczonej wody bierze się łyżkę przesianego popiołu roślinnego, który zbiera się po spaleniu drewna, wierzchołków warzyw, ściętych gałęzi z ogrodu, opadłych liści i ściętej trawy. Pozostawić płynny nawóz na 2 do 3 dni, po czym wstrząsnąć zawiesiną i wylewać pod rośliny. Pelargonie odmiany odpowiednie na balkon Na balkonie przepięknie rosną pelargonie bluszczolistne, cechujące są obfitą gatunek stworzy wspaniały projekt. Ale w przypadku tej rośliny należy uważać na duże przeciągi. Pelargonia bluszczolistna posiada wiszące kruche pędy o długości do 1 metra, które mogą pękać na wietrze. Pelargonia anielska jest najpopularniejsza na balkonie, posiada dużą ilość kolorów i odcieni. Dzięki temu można bawić się barwami, tworzyć z pelargonii kompozycje piękne zdobiące balkony i tarasy. Na balkonie pięknie wygląda stojąca pelargonia Pretty Little posiadająca kwiaty w różowym odcieniu z oryginalnymi czerwonymi przebarwieniami. Rozmnażanie pelargonii na balkonie Istnieje kilka sposobów rozmnażania pelargonii. Można użyć nasion pelargonii, kupując je w sklepie najlepiej od renomowanego producenta. Musisz sprawdzić od razu odmianę pelargonii a nie ma ich tak mało. Nasiona wysiewa się w ziemi, można je przykryć torbą lub szklanką. Pozwala to na ciągłe wytwarzanie wody, a nawadnianie odbywa się samo. Nasiona trudno podlewać, będą się przemieszczać, rosnąć samoistnie, trzeba będzie przesadzić. Ale konieczne jest przewietrzenie nasion pelargonii, w przeciwnym razie zgniją. Po 2 tygodniach pojawią się kiełki. Jak rozmnożyć pelargonie metodą szczepienia? Możesz sadzić sadzonki pelargonii, gdy pojawią się na nich, co najmniej 4 liście. Po przesadzeniu pędów do ziemi monitoruj ich stan. Ważne jest również sprawdzenie stanu gleby. Nie powinna być sucha ani przelana. Jeśli tworzą się grudki, należy ją zastąpić dodając świeżą ziemię. Jak rozmnażać pelargonię z liścia? Można wykorzystać każde liście, nawet pozyskane z rośliny liście umieść w doniczce zawierającej ziemię taką samą jak w przypadku rozmnażania z sadzonek. Najlepiej, jeśli będzie to torf i piasek 1:1. Liście muszą zostać tak umieszczone w podłożu, aby ich większa część była pokryta ziemią. Następnie konieczne jest podlanie i stworzenie warunków takich jak w przypadku sadzonek. Warto pokryć liście folią, będzie to sprzyjało rozwojowi korzeni, dbając cały czas o prawidłową wilgotność. Ważne! Zorganizuj wcześniej drenaż. Jak pielęgnować pelargonie w domu? Pomimo całej swojej wytrzymałości, pelargonia wymaga określonych warunków: Pelargonie zimowanie w domu znoszą dobrze, ale wiele osób hoduje te rośliny na parapecie przez cały rok. Zimą pelargonie doskonale tolerują średnio temperaturę + 14 stopni Celsjusza, a latem do + 27 stopni. Zastanawiając się jak przechować pelargonie przez zimę, musisz wiedzieć, że jedyne, czego nie tolerują to zimne przeciągi? Dlatego wietrząc pomieszczenie, należy postawić kwiat z dala od otwartego okna. Pelargonia bliżej światła Światło słoneczne jest niezbędne, aby pelargonia tworzyła pięknie wybarwione liście i bujne kwiaty, dlatego należy ją umieścić na dobrze oświetlonym parapecie, okresowo obracając doniczkę, aby roślina uformowała się równo i prawidłowo. Zimą konieczne jest uzupełnienie oświetlenia specjalnymi fitolampami, w przeciwnym razie kwiat może zgnić. Pelargonie potrzebują, co najmniej 12 godzin pełnego światła dziennego, aby pędy się nie rozciągały. Pelargonia nie jest wymagająca dla gleby i nawozów Wystarczy każda uniwersalna gleba. Pelargonie można nawozić znacznie rzadziej niż inne kwiaty - latem raz na 2-3 tygodnie, zimą raz na 2-3 miesiące. Nawozy można również wybrać uniwersalne lub do roślin kwitnących, czyli najlepiej nawozy potasowe, które pomagają kwitnąć i silnie oddziałują na liście. Pelargonie w doniczkach lubi podlewanie, ale nie nadmiar wilgoci Jak podlewać pelargonie w domowych warunkach? Wiosną i latem trzeba częściej podlewać pelargonie w doniczce, bez wody liście znikną, a kwiaty zaczną opadać. Ale nie pozwól, aby woda stagnowała na podstawce, dodatkowa wilgoć jest niebezpieczna. Nie potrzebuje też specjalnego nawodnienia. Ale dobrze reaguje, jeśli jest spryskiwana od czasu do czasu (szczególnie zimą, gdy grzejniki osuszają powietrze) miękką filtrowaną wodą, (aby na liściach nie pozostały białe plamy). Jak rozmnażać pelargonię w domu? Nie wyrzucaj przyciętych wierzchołków pelargonii, to doskonały materiał do rozmnażania kwiatów. Co więcej, wierzchołki odcięte zimą najprawdopodobniej nie zakorzenią się, ale jesienne będą odpowiednie. Takie rośliny zachowują wszystkie właściwości matki i zaczynają kwitnąć już pierwszego lata po ukorzenieniu. Rozmnażane są również pelargonie z nasion, ale jest to znacznie bardziej pracochłonna i mniej wydajna metoda. Rozsyp nasiona na początku marca na pudle z ziemią, ale nie zakopuj, tylko posyp trochę ziemią i przykryj folią. Kiełkowanie nasion zależy, od jakości i zawsze jest to loteria. Po wykiełkowaniu musisz o nie dbać jak o dorosłe rośliny. Oznacza to, że trzeba usunąć folię, umieść sadzonkę pelargonii w dobrze oświetlonym miejscu, podlewać częściej, ale nie przelewać. Rośliny z nasion zwykle kwitną po roku. Przesadzanie pelargonii w domu Często nie ma potrzeby przesadzania pelargonii, istnieją jednak oznaki, które świadczą o takiej konieczności. Korzenie pelargonii są nagie. Pelargonie zaczęły gnić i więdnąć (przelanie pelargonii, gnicie korzeni, dlatego podczas przesadzania będą musiały zostać potraktowane nadmanganianem potasu i trochę wysuszone). Pelargonia nie kwitnie - w tym przypadku korzenie są zbyt luźne, należy ją przesadzić do ciaśniejszego pojemnika. Kwiat przesadza się do doniczki, która jest niewiele większa niż poprzednia, ostrożnie przenosząc go wraz z grudką ziemi. Drenaż jest koniecznością! Pelargonia ogrodowa Pelargonia jest dość odporna na suszę, łatwo toleruje ciepło i palące promienie słońca. Jak podlewać pelargonię ogrodową? Latem staraj się podlewać roślinę co najmniej raz na 3-4 dni. Stosuj metodę nawadniania kroplowego, umieszczając w pudełkach kilkulitrowe plastikowe butelki po wodzie, których spód przebija się w jednym miejscu rozgrzaną igłą. Następnie wilgoć jest równomiernie rozprowadzana w mieszance gleby, a korzenie stopniowo wchłaniają wodę. Przycinanie pelargonii ogrodowej Oprócz nawożenia i regularnego podlewania bardzo ważne jest przycinanie pelargonii. W odpowiednim czasie usuwaj liście z plamami i żółtymi obwódkami, po prostu odrywając je u podstawy. Nie zapomnij odciąć wyblakłych kwiatów nożyczkami, aby pędy nie marnowały soków na podtrzymywanie prosta technika aktywuje i przedłuża kwitnienie pelargonii. W ogrodzie pelargonie są bardzo prosto rozmnażane przez nasiona. Dodatkowo konieczne jest przykrycie pociętymi gałęziami iglastymi, aby wiatr nie rozpraszał lekkich nasion. Ponadto igły zatrzymują wilgoć, a wiosną nasiona na pewno wykiełkują. Przed zasadzeniem pelargonii z sadzonki w ziemi należy ją zdezynfekować węglem drzewnym. Mieszanka do sadzenia sadzonek: ziemia darniowa i piasek (pierwsza warstwa ma 6-7 centymetrów), górna warstwa to kalcynowany czysty piasek rzeczny lub perlit (od trzech do czterech centymetrów). Na spodzie należy koniecznie ułożyć warstwę drenażową z kawałków pianki lub połamanych fragmentów ceramiki. Sadzonki sadzimy w wilgotnej glebie w odległości 6 - 7 cm od siebie, zagęszczamy ziemię wokół łodygi i pozostawiamy do zakorzenienia. Po posadzeniu sadzonki nie podlewa przez dwa do trzech dni. Podlewanie należy rozpocząć, gdy gleba wysycha, aby korzenie nie optymalnego kiełkowania wynosi od 18 do 22 stopni, a nie wyższa. Pelargonie rabatowe doskonale współgrają z werbeną, heliotropem, petuniami, laurencją, bluszczykiem kurdybankiem, zielistką. Można łączyć tą pelargonię z kocanką włochatą i wilcem ziemniaczanym, bakopą i bluszczem. Doskonale będzie harmonizować z lobeliami i wilkomleczem. Odmiany pelargonii Oto tylko przykłady odmian pelargonii: Pelargonia bluszczolistna Nazwa pelargonia bluszczolistna wynika z kształtu liści, takich samych jak liście bluszczu pięciolistnego, skórzaste i gładkie. W naturze cienkie, ale dość silne pędy tej odmiany pelargonii są w stanie wspinać się na skaliste zbocza, dzięki czemu roślina się rozprasza. Ale jeśli pelargonia jest uprawiana w domu, łodygi o długości do 70-100 cm tworzą piękne kaskady i zwisając z doniczki daje dodatkowy efekt dekoracyjny okna, balkonu lub tarasu. To piękne pelargonie kaskadowe z prostymi i efektownymi podwójnymi kwiatami we wszystkich tonach i odcieniach. Nierzadko zdarza się to w przypadku odmian o kontrastowych plamach na płatkach, paskach i jaskrawo zarysowanej granicy. Podobnie jak inne pokrewne gatunki, pelargonia zwisająca uwielbia słońce, dobrze się rozwija i kwitnie. Do tego gatunku należą pelargonie zwisające pełnokwiatowe występujące w pięknych kolorach: różowy, czerwony i fioletowo-biały. Miłośnicy pelargonii białej mogą zakupić tą właśnie odmianę i cieszyć się jej niezwykłym urokiem. Pelargonia angielska nazywana również pelargonią królewską lub pelargonią wielokwiatową Dziś pelargonia królewska jest uprawiana w wielu krajach świata, ozdabiając miejskie rabaty kwiatowe, balkony i ogrody zimowe. Jednak wraz z wysoką dekoracyjnością pelargonia angielska jest jedną z najbardziej wybrednych i kapryśnych w pielęgnacji odmian. Na zewnątrz kwiat wygląda bardzo imponująco: kolorowe i dość duże kwiatostany gęsto pokrywają roślinę, która może dorastać do 1,5 metra. Jednak w większości przypadków roślina nie osiąga takich rozmiarów i jest odcinana w odpowiednim czasie. Uważa się, że optymalny rozmiar pelargonii wielokwiatowej wynosi 40-60 cm. Pelargonia królewska ma wyprostowane łodygi z gęsto wyrastającymi, całymi, klapowanymi liśćmi. Powierzchnia blaszek liściowych jest często pokryta miękkimi kosmkami, a krawędzie mogą mieć strukturę falistą lub drobno ząbkowaną. W procesie kwitnienia pelargonia angielska uwalnia do środowiska olejki eteryczne i fitoncydy, które mają korzystny wpływ na stan psychoemocjonalny osoby, łagodzą drażliwość i poprawiają sen. Pelargonia peltatum – pelargonia kaskadowa Wielu hodowców ceni sobie gatunek pelargonii peltatum za pięknie zwisające pędy ubrane w kolorowe kwiaty. Pelargonia kaskadowa wspaniale zdobi balkony i tarasy a powstaje z odmian rabatowych, pelargonii bluszczolistnych i pelargonii zwisających. Gdzie sadzić pelargonie peltatum? Najpiękniej prezentują się w koszach zwisając po ich pelargonie na kompozycje nadają się idealnie, ponieważ pięknie prezentują się zarówno w doniczkach, koszach, pojemnikach i skrzynkach. Można łączyć różne kolory, tworząc wielobarwne dywany kwiatowe. Pelargonia afrykańska Pelargonia afrykańska swoją urodą nawiązuje do pelargonii rabatowej. Jest niewielką rośliną dorasta do około 30 cm i tworzy obszerne kępy składające się z ciekawych liści: karbowane, sercowate, okrągłe. Pelargonia kwiaty wytwarza w formie lejków o pięknej czerwonofioletowej barwie. Czy można sadzić pelargonię afrykańską w domu? Tak, można roślinę uprawiać w doniczkach na parapecie, to pelargonia stojąca, dlatego będzie tworzyła piękną formę dekorując okno. Pelargonia w kompozycjach z innymi odmianami i gatunkami prezentuje się doskonale. Można sadzić ją z pelargonią rabatową lub z begonią. Doskonale ozdobi każdy balkon, taras, altankę. Pelargonia pachnąca Gdzie sadzona jest pelargonia pachnąca? Jest to doskonała roślina ozdobna i lecznicza i może kwitnąć na balkonie, tarasie, werandzie oraz na parapecie. Jej urokami można cieszyć się do jesieni, jej pachnące liście nie pozwalają o sobie zapomnieć. Pelargonia pachnąca wydziela aromat mięty lub pomarańczy, który pozytywnie wpływa na ludzką psychikę. Wielu hodowców ten gatunek ustawia w sypialni, ponieważ pelargonia pomaga się zrelaksować. Pelargonia Calliope Pelargonia Calliope zaliczana jest do pelargonii rabatowych i zwisających, może być uprawiana zarówno na tarasie, balkonie i w ogrodzie. Można powiedzieć, że jest to pelargonia hybryda – pelargonia zonale. Inną nazwą, z jaką można się spotkać jest pelargonia krakowiak będąca mieszańcem wielu gatunków. Pelargonia Calliope jest ciekawą rośliną, ponieważ jej początkowy wzrost jest podobny do rabatowej (pelargonii zonale - pelargonia pasiasta), ale z czasem zmienia się w pelargonię zwisającą z pędami do 60 cm. Pelargonie hybrydy są sadzone w różnych misach i donicach, ponieważ jej pędy pięknie zwisają dając wspaniały efekt wizualny. Lecznicze właściwości pelargonii Lecznicze właściwości pelargonii znane są od dawna. Pelargonia pachnąca pomaga w walce z wysysającymi krew owadami i pasożytami. Pelargonia ma właściwości antyseptyczne, przeciwbólowe, bakteriobójcze, przeciwzapalne, przeciwskurczowe, uspokajające, hemostatyczne. Z jej liści przygotowuje się wywary, nalewki, ekstrakty olejowe. Olejek eteryczny dodaje się do różnych maści i kremów. Liście zawierają substancję geranoyl, która jest szeroko stosowana w kosmetyce i perfumerii. Pelargonia znana jest ze swojego specyficznego aromatu, który zmniejsza zmęczenie, koi, normalizuje sen i tłumi bóle głowy. Zaskakujące fakty o pelargonii: Ojczyzną rośliny jest Republika Południowej Afryki. Szwajcaria i kilka innych krajów europejskich wybrało kwiat, jako swój narodowy symbol. Można jeść kwiaty i liście pachnących odmian pelargonii. Liście o smaku miętowym są używane do sporządzania napojów, odmiany o smaku cytrynowym dodawane są do dań mięsnych, sałatek i deserów. Dobra pielęgnacja pelargonii i ciepły klimat przyczyniają się do jej aktywnego wzrostu, może osiągnąć wysokość 5-10 metrów. Choroby pelargonii: pięć ważnych znaków Liście żółkną. Pelargonię należy podlewać, co 2-3 dni, gdy wierzchnia warstwa ziemi wysycha, jednocześnie nie dopuszczając do stagnacji wody, aby nie doprowadzić do gnicia korzeni. Liście matowe, szara zgnilizna na łodygach i liściach Przelanie pelargonii. Najlepiej wyjąć kwiat z doniczki, wysuszyć korzenie traktując je nadmanganianem potasu, doniczkę dokładnie opłukać. Białawy nalot na liściach. Wygląda jak mączniak prawdziwy. Kup specjalne ziołowe środki na tę plagę i ostrożnie, lecz pelargonie. Liście zwijają się w rurkę, więdną. Zbadaj wnętrze pod kątem motyli mączlików lub mszyc. Mszyce często osiadają w pobliżu kwiatostanów. Motyle mączliki preferują wewnętrzną stronę liści. Konieczne jest potraktowanie go specjalnymi fungicydami, nie tylko rośliną, ale także doniczką i parapetem. Wniosek Przestrzeganie prostych zasad pielęgnacji pelargonii pomoże wyhodować piękny kwitnący krzew. Roślina w sprzyjających warunkach może rosnąć nawet do 10 lat. Pachnące geranium nie tylko zdobi pokój czy balkon, ale również pozytywnie wpływa na organizm człowieka, poprawiając i normalizując funkcjonowanie wielu narządów i układów organizmu. Pelargonia nie wymaga szczególnej pielęgnacji, nawet najbardziej niedoświadczona lub początkująca osoba może wyhodować piękną roślinę na balkonie. Po zbiorze, należy dokładnie oczyścić pory z ziemi i liści, a następnie umyć je w zimnej wodzie. Następnie, pory można podzielić na mniejsze części, jeśli są zbyt duże do przechowywania w całości. Po przygotowaniu por, należy umieścić je w workach lub pojemnikach, które są przepuszczalne dla powietrza. Pelargonie to niezwykle popularne rośliny ogrodowe, które mogą być uprawiane w miejscach, gdzie nie ma przymrozków. Na terenach, gdzie zimą temperatura spada poniżej zera, kwiaty te są zazwyczaj hodowane jako jednoroczne. Jednak istnieje sposób, by przechować je przez trudny, zimowy czas, a wiosną znów wystawić na ogród. Sprawdź sam, jak przezimować te piękne kwiaty i zachować ich obecność dłużej, niż kilka miesięcy. Piękny ogród pełen pelargoniiPelargonie to niezwykle popularne rośliny ogrodowe. Pelargonie często można spotkać na tarasach i balkonach. Nic dziwnego. Są to niezwykle piękne rośliny, które mogą ozdobić każdy dom. Ostatnio pojawił się trend na wieszanie pelargonii. W przypadku pnących odmian daje to dodatkowe, piękne efekty zielonych girland opadających delikatnie ku ziemi. Jakie jeszcze zalety ma ten kwiat?W sklepach ogrodniczych spotkać można mnóstwo różnych kolorów pelargonii. Różowe, białe, fioletowe, czerwone... Szeroki wybór barw kwiatów pozwala dostosować pelargonie do różnego wystroju wnętrza. Można zatem powiedzieć, że pelargonia, jako roślina ozdobna, jest kwiat bardzo prosty w utrzymaniu. Wystarczy ją w miarę regularnie podlewać, a wytrzyma praktycznie wszystkie pelargonii utrzymują się już od wczesnej wiosny, aż po późną jesień, zdobiąc ogrody, tarasy i balkony niemal przez cały bardziej szkoda jest wyrzucać te cudowne rośliny już po kilku miesiącach z powodu pierwszego przymrozku. Temperatura poniżej zera jest bowiem dla pelargonii zabójcza. Jest jednak sposób, by uchronić tę roślinę przed zamarciem. Jak przezimować pelargonię i dać jej drugie życie? Sprawdź przezimować pelargonię?W przypadku miejskich skwerów nie ma praktycznych możliwości, by przezimować dużą ilość kwiatów. Jednak okazy kwitnące w domowych ogrodach oraz w doniczkach wcale nie muszą być wyrzucane wraz z przyjściem odpowiednim potraktowaniu, pelargonia zabezpieczona jesienią może zakwitnąć także na kolejną wiosnę. Teoretycznie można jedną roślinę utrzymywać nawet przez kilka lat, choć kwiaty pelargonii dobrze prezentują się jedynie przez dwa lata. Nie oznacza to, że na drugą zimę będą już zbędne. W dalszej perspektywie stanowią bowiem doskonałe źródło sadzonek. Przygotowanie do zimowaniaNa przezimowanie należy wybierać jedynie zdrowe i ładne okazy. Jeśli pelargonie zostały przesuszone i nie wyglądają najlepiej, to nie dadzą rady odpowiednio się odrodzić po zimie, więc na następny rok także będą źle wyglądać. Jeszcze bardziej należy uważać na szkodniki oraz choroby, aby nie przenieść ich na kolejny rok. Może być to zabójcze dla roślin w odpowiednio przygotować zimowe pomieszczenie na kwiaty, należy wiedzieć, jak przezimować pelargonie. Przede wszystkim nie powinno się przekraczać temperatury dziesięciu stopni. Dopóki temperatura będzie utrzymywać się powyżej tej granicy, roślina będzie cały czas rosła. Wystarczy raz na jakiś czas je podlać, aby zachowały pędyGdy pojawiają się nowe pędy, rośliny wychodzą ze stanu spoczynku i są gotowe rozpocząć kolejny sezon kwitnienia. Warto w tym momencie podnieść temperaturę do osiemnastu stopni, ponieważ w ten sposób stymuluje się roślinę do dalszego rozwoju. Należy także częściej podlewać sadzonkiPelargonie szybko zaczną wypuszczać nowe pędy. Już po kilku tygodniach będą one na tyle długie, że będzie można je wykorzystać na sadzonki. Wystarczy ściąć wierzchołek wraz z trzema lub czterema węzłami, a następnie umieścić je w naczyniu z wodą. Po jakimś czasie pojawią się pierwsze pelargonii drugie życieDzięki możliwości przezimowania pelargonie mogą cieszyć oko właściciela nie tylko przez kilka miesięcy, ale nawet przez kilka lat. Część roślin, które będą gorzej wyglądały, doskonale nada się na rozsady nowych sadzonek. Natomiast stare i schorowane kwiaty będą musiały zostać wyrzucone, by zrobić miejsce dla nowych i pięknych. W ten sposób można zapewnić sobie ciągły dostęp do tych pięknych roślin na swoim balkonie, tarasie czy możliwości przezimowania pelargonie mogą cieszyć oko właściciela nie tylko przez kilka miesięcy, ale nawet przez kilka lat.

Na dzień 16.05.09 pelargonie w donicy wyglądały tak: Pelargonie przesadziłam do nowej ziemi.Niestety za szybko wystawiłam je na dwór bez zahartowania i liście zostały popalone przez słonce.Ponieważ wyglądały bardzo źle a miałam zdrowe,ukorzenione sadzonki,wyrzuciłam te brzydkie a posadziłam ładniejsze. Podsumowanie

Pelargonia to roślina jednoroczna. Znasz ten pogląd? Z reguły wszystkie sadzonki po pierwszych mocniejszych przymrozkach lądują w koszu. Okazuje się, że to rozwiązanie nie jest najlepszym wyborem. Może się wydawać, że zakup zupełnie nowych okazów na kolejny sezon to unikanie dodatkowych prac. Jednak zimowanie pelargonii pozwala zaoszczędzić pieniądze. Poza tym wcale nie jest takie trudne, jak Ci się wydaje. Przy niewielkim wysiłku ten piękny kwiat będzie zachwycać kolorami nawet przez… kilka lat! Czujesz się zachęcony? Na początek radzimy dowiedzieć się wszystkiego o przechowywaniu pelargonii na zimę, by z sukcesem cieszyć się całą swoją kolekcją w przyszłym roku. Pelargonie pojawiają się bardzo często w miejskich nasadzeniach. Czy zimowanie pelargonii się opłaca? Pelargonia to jedna z najpopularniejszych roślin. Przyczynia się do tego wiele zalet: piękne kolory, wyjątkowo wysoka odporność na niskie temperatury, szkodniki i choroby, długi okres kwitnienia od maja do późnej jesieni. Właśnie dlatego możesz ją podziwiać w skrzyniach na balkonach, w ogrodach, dodatkowo kompozycje pelargonii zdobią przestrzenie publiczne. Ich niezbyt wygórowana cena i obawa przed nadprogramowymi obowiązkami w ciągu zimy sprawiają, że są one traktowane najczęściej jako jednoroczne okazy. Jednak jeśli jesteś zwolennikiem gęsto posadzonych roślin, a coroczne wydatki na nowe okazy są bolączką dla Twojego portfela, zimowanie pelargonii okazuje się zbawienne. Pamiętaj też, że próbując, nic nie tracisz. Rośliny przetrwają? Sukces! Możesz je jeszcze rozmnożyć. Dzięki temu zyskasz zupełnie darmowe kwiaty. Nie uda się? Trudno, dokupisz nowe okazy jak co roku. Gdy boisz się niepowodzenia, spróbuj przechować zimą więcej sadzonek. W ten sposób Twoje szanse, że chociaż jedna z nich przetrwa, będą jeszcze większe. Uwierz, że z każdym rokiem będziesz zdobywał kolejne doświadczenia, a zimowanie pelargonii na stałe wpisze się w Twój ogrodowy grafik. Kiedy rozpocząć zimowanie pelargonii? Pelargonie to prawdziwe żelazne rośliny. Kapryśna pogoda nie jest dla nich żadną przeszkodą, by cieszyć oko kwiatami nawet pod koniec października. Jednak im bliżej na termometrze do zera, tym bardziej nerwowo zaczyna się robić. Czy to już odpowiednia pora na zimowanie pelargonii? Nie ma jednak konkretnej daty, kiedy należy zabrać rośliny z ogrodu czy balkonu. Najlepszym rozwiązaniem jest kontrolowanie pogody i w przypadku pojawienia się pierwszych przymrozków na horyzoncie schować rośliny do odpowiedniego pomieszczenia. A co gdy zima Cię zaskoczy i przeoczysz ten moment? Spokojnie, niewielkie minusowe temperatury (-1, -2°C), nie powinny zrobić dużej krzywdy pelargonią i wciąż możesz je przezimować. Jeśli jesteś zwolennikiem gęsto posadzonych roślin, a coroczne wydatki na nowe okazy są bolączką dla Twojego portfela, zimowanie pelargonii okazuje się zbawienne. Jak przygotować pelargonie do zimowania? Na początek zdecyduj, ile sadzonek chcesz przezimować. Jeśli nie masz dużo wolnej przestrzeni, wybierz po jednym najzdrowszym okazie. Dzięki temu zachowasz wszystkie odmiany (żeby na wiosnę wiedzieć, który to który umieść przy każdym etykiety z nazwą lub kolorem kwiatów). By nie zagracać przestrzeni, możesz przesadzić pelargonie do mniejszych doniczek. Zalecamy pozostawić kwiaty w tej samej ziemi, ponieważ nowe podłoże, zawiera dużo składników odżywczych i pobudzi roślinę do wzrostu, a nie jest to wskazane na zimę. Gdy miejsce nie gra roli, najlepiej zachować wszystkie sadzonki, ponieważ w razie niepowodzeń z pewnością, którąś pelargonię uda się przechować. Następnym ważnym zadaniem jest usunięcie zeschniętych liści, przekwitłych kwiatostanów, a także oczyścić wierzchnią warstwę ziemi. W ten sposób zmniejszasz ryzyko rozwoju chorób czy grzybów. Skróć pędy o ⅓ – ⅔, obcięte fragmenty rośliny nadają się do ukorzeniania (w wodzie lub ziemi). Nie bój się cięcia, ponieważ na wiosnę roślina odbije i z pewnością będzie prezentować się równie okazale. Dodatkowo sprawdź, czy na pelargoniach nie ma oznak chorób grzybowych, czy szkodników. Jeśli jakiś okaz nie wygląda dobrze, lepiej zrezygnować z przechowywania go, ponieważ może zrobić więcej szkody niż pożytku. W najgorszym przypadku zarazi zdrowe sadzonki i zimowanie pelargonii spełźnie na niczym. Jak pielęgnować pelargonie w stanie spoczynku? Funkcje życiowe kwiatów w stanie spoczynku są spowolnione, dlatego nie będą potrzebowały dużej ilości wody ani światła. Podlewanie zimujących pelargonii ogranicz do minimum. W przeciwnym przypadku będzie bardzo łatwo o gnicie korzeni. Nie przejmuj się, gdy roślina zacznie zrzucać liście, (na wiosnę z pewnością wypuści nowe), jednak musisz uważać, żeby łodyga nie uschła. Zimowanie pelargonii to świetny sposób, by powiększyć liczbę roślin zupełnie za darmo. Kluczem do skutecznego przechowania pelargonii na zimę jest regularne sprawdzanie jej stanu. Co prawda nie będą one wymagały tak częstej kontroli, jak w przypadku roślin doniczkowych. Jednak pozostawienie kwiatów zupełnie bez opieki to ryzyko całkowitej porażki. Raz na miesiąc zaplanuj przegląd. Sprawdź, czy pelargonie nie potrzebują podlania, nie chorują lub nie zadomowiły się na nich szkodniki. Jeśli pojawią się pąki kwiatów, uszczykuj je. Kwitnienie będzie je kosztować bardzo dużo energii, której później zabraknie w letnim sezonie. Gdzie zimować pelargonię? Przyjęło się, że optymalne miejsce na zimowanie pelargonii to nieogrzewana klatka schodowa, piwnica lub garaż z dostępem światła, weranda czy przeszklony ogród zimowy. Dodatkowo panująca tam temperatura powinna oscylować w granicach 5-10°C. Nie wszyscy są w stanie przygotować miejsce z idealnymi warunkami i od razu rezygnują z prób przechowania zimą kwiatów. Jednak istnieje naprawdę ogrom miłośników roślin, którzy z powodzeniem przechowują pelargonie, a nie trzymają się ściśle wytycznych. Dlatego my też zachęcamy do eksperymentowania. Najważniejszą zasadą jest zachowanie odpowiednich proporcji w przypadku podlewania i dostępu światła. Ta postawiona w widniejszym miejscu będzie potrzebowała nieco więcej wody, a ta znajdująca się w praktycznie całkowitej ciemności zupełnie nic. Ważne też, by w wybranym miejscu temperatura nie spadała poniżej 5°C, a pomieszczenie było suche. Zimowane pelargonie wciąż zachwycają swoimi kwiatami. Pelargonie zimowane na korytarzu Korytarz w bloku to jedno z lepszych miejsc na zimowanie pelargonii. Po pierwsze jest tam zdecydowanie chłodniej niż w mieszkaniu. Dodatkowo postawione przy oknie będą miały zapewniony dostęp do światła. Czyli zapewnisz książkowe warunki roślinom, by przeszły w stan spoczynku. Po drugie jest tam sporo miejsca (no, chyba że na ten sam pomysł wpadli też sąsiedzi i wszystkie parapety są już dawno zastawione). Po trzecie będziesz mieć na nie oko za każdym razem, kiedy wychodzisz. Dzięki temu z pewnością nie zapomnisz o nich i w razie potrzeby szybko zareagujesz. Pelargonie zimowanie w piwnicy Najważniejszą sprawą w przypadku przechowywania pelargonii na zimę jest dopasowanie pielęgnacji do panujących warunków. Chłodna piwnica, dużo miejsca do przechowywania, niewielka ilość wpadających promieni słonecznych przez niewielkie okno – wydawać by się mogło, że to idealne warunki na zimowanie pelargonii. Jednak problem pojawia się, gdy w takim pomieszczeniu nie ma dostępu do naturalnego światła. Czy w takiej sytuacji przechowywanie kwiatów na zimę w ogóle jest możliwe? Jak najbardziej tak. Pewnie zastanawiasz się, jak pelargonia przeżyje bez słońca. Okazuje się, że w trakcie spoczynku roślina praktycznie przestaje przeprowadzać proces fotosyntezy. Dzięki temu bez problemu poradzi sobie przez kilka miesięcy w zupełnej ciemności. Z tego też względu należy ograniczyć podlewanie do minimum lub nie robić tego wcale. Wodę możesz dostarczyć w bardzo niewielkiej ilości tylko, gdy podłoże przeschnie na wiór i istnieje ryzyko, że kwiat uschnie. Pelargonie zimowanie w domu Chociaż teoretycy z pewnością łapią się w tym momencie za głowy, to z doświadczeń naszych czytelników, wiemy, że zimowanie pelargonii na parapecie w normalnych mieszkaniowych warunkach jest możliwe (nawet w temperaturze pokojowej, w otoczeniu grzejnika). W takim przypadku roślinę należy traktować jak zwyczajny kwiat doniczkowy – pelargonia nie przejdzie w całkowity stan spoczynku. Podlewaj ja regularnie, pędy z powodu ograniczonej ilości promieni słonecznych zapewne zaczną wyciągać się do światła. Na szczęście nie jest to duży problem, wystarczy je przycinać. Tak samo zrób, gdy zaczną pojawiać się pąki kwiatowe. Trudnością może okazać się znalezienie miejsca blisko okna dla kolejnych roślin, gdyż miłośnicy zieleni raczej nie ograniczają się tylko do pelargonii w skrzynkach na balkonie, a doniczki porozstawiane są w każdym zakamarku mieszkania. W takiej sytuacji radzimy do zimowania pozostawić tylko po jednym okazie i koniecznie przesadzić je do mniejszych pojemników. Kiedy i jak wybudzić pelargonie? Na szczęście po zimie zawsze przychodzi wiosna (chociaż czasami trochę się ociąga) i pewnym jest, że mrozy, przygnębiająca szarość, deszczowo-śniegowa aura, kiedyś się skończy. Już od połowy stycznia można zacząć wybudzanie pelargonii. Polega ono na przeniesieniu roślin do cieplejszego i widniejszego pomieszczenia. Oczywiście nie rób tego gwałtownie. Jeśli wybrałeś metodę zimowania w piwnicy bez okien, nie przenoś sadzonek od razu na ostre słońce i tropikalne temperatury. Zrób to stopniowo. Zwiększ też częstotliwość podlewania. Gdy pelargonie zaczną puszczać długie pędy o małych, żółtych listach, nie bój się ich przycinać. Taki zabieg sprawi, że kwiat chętniej będzie się rozkrzewiał. Oprócz dostarczania wody, rośliny będą wdzięczne za nawożenie. Gdy minie ryzyko przymrozków, to dobry moment na wystawienie pelargonii na balkon czy ogród. Jeśli chcesz wiedzieć, kiedy nadejdzie ten czas, sprawdź nasz wpis o zimnej Zośce i jej trzech kompanach. Hartowanie jest zdecydowanie wskazane. Umieść skrzynie z sadzonkami na dworze na kilka godzin, a później schowaj do pomieszczenia. Z każdym kolejnym dniem stopniowo wydłużaj ten czas. Dzięki temu roślina będzie miała możliwość przystosowania się do nowych warunków i unikniesz zmarznięcia czy spalenia przez ostre słońce liści. Gdy minie ryzyko przymrozków pelargonie można wystawić na zewnątrz. Jak pozyskać sadzonki pelargonii? Sadzonki możesz pobrać na jesień lub na wiosnę. W przypadku pierwszego podejścia konieczne będzie dodatkowe miejsce na przechowanie dodatkowych szczepek. Niektórzy uważają, że zima nie jest najlepszą porą na rozmnażanie kwiatów. Jednak warto spróbować, jeśli nie jesteś przekonany, czy uda Ci się przezimować roślinę mateczną. Natomiast po wybudzeniu rośliny możesz pozyskać sadzonki z zimowanych pelargonii. Są dwa sposoby ukorzeniania: w wodzie i w podłożu. Do pierwszej metody wystarczy szklany pojemnik (zalecamy, by był przezroczysty, wtedy w każdym momencie będziesz mógł obserwować sadzonki) i woda, do której możesz dodać węgiel aktywny. Taki zabieg sprawi, że unikniesz ryzyka rozwoju bakterii. Drugi sposób to ucięte łodygi wstawić bezpośrednio do ziemi. Ta metoda jest o tyle trudniejsza, że ciężko kontrolować, czy wszystko z pelargonią w porządku bez wyciągania jej z podłoża. Dodatkowo konieczne jest umiejętne podlewanie tak, aby wilgoci w podłożu było w sam raz. Nie za dużo (gnicie gwarantowane) i nie za mało (sadzonka szybko uschnie). Z tego względu dla początkujących zdecydowanie polecamy ukorzenianie w wodzie. W obydwóch przypadkach pamiętaj by, po ucięciu odczekać 30 minut lub nawet więcej, ponieważ świeża rana na roślinie może przyczynić się do gnicia. Może tak się przydarzyć zarówno w przypadku wstawienia sadzonek do wody, jak i podłoża, a wtedy nici z ukorzeniania. Warto zimować pelargonie, by w przyszłym sezonie cieszyć się roślinami bez konieczności dokupowania nowych sadzonek. Kto nie próbuje, nie cieszy się dodatkowymi kwiatami! Zimowanie pelargonii nie jest popularnym trendem, a wystarczy jedynie wybrać pomieszczenie i dostosować do niego pielęgnację roślin w trakcie spoczynku, by móc bezpiecznie przechować je do przyszłego sezonu. Odpowiednie przechowywanie to klucz do sukcesu. Dzięki niemu bez problemu rozpoczną wegetację w sezonie wiosennym, a nawet mogą zakwitnąć wcześniej od innych okazów i staną się dobrym materiałem do rozmnożenia. Podobne artykuły: Begonia stale kwitnącą jako kwiat doniczkowy. Najlepszym rozwiązaniem na to, aby zimowanie begonii stale kwitnącej miało szansę powodzenia, jest przetrzymywanie rośliny na dworze w miesiącach letnich, a następnie przestawienie jej do piwnicy lub garażu. Warto wtedy ograniczyć nieco podlewanie, choć nadal utrzymywać wilgoć w ziemi Pelargonie to rośliny z rodziny bodziszkowatych, które królują na naszych balkonach i ogrodowych rabatach. Jeśli pozostawimy je na zewnątrz, kiedy temperatury zaczną osiągać ujemne wartości, ciepłolubne rośliny nie przetrwają sezonu jesienno-zimowego. Jak przezimować pelargonie? W artykule podpowiemy, w jaki sposób zaopiekować się tymi roślinami, kiedy za oknem zaczną pojawiać się pierwsze przymrozki. Jednymi z najbardziej popularnych kwiatów balkonowych są niewątpliwie pelargonie. To rośliny wieloletnie, które jednak nie są w stanie przezimować na zewnątrz, z racji niskich temperatur, które występują w naszym kraju jesienią i zimą. Aby cieszyć się nimi w następnych sezonach i dać im szansę na odżycie, pelargonie należy przechować, zapewniając przy tym odpowiednie warunki. Z balkonu rośliny te powinny zniknąć już przed pierwszymi przymrozkami. Szacuje się więc, że odpowiednim czasem na zmianę miejsca bylin jest październik i początek listopada. Zima to czas, w którym pelargonie odpoczywają i regenerują swoje siły, które wykorzystały podczas sezonu kwitnienia. Jak przezimować pelargonie? Istnieje kilka wytycznych, których należy przestrzegać, aby móc cieszyć się rozkwitem i atrakcyjnym wyglądem bylin w następnym sezonie. Jak przezimować pelargonie? Temperatura, światło Rośliny ciepłolubne po doświadczeniu nawet niewielkich przymrozków mogą odnieść uszczerbek na zdrowiu i wyglądzie. Do takowych należą właśnie pelargonie, czyli kwiaty, które bardzo często wybierane są przez nas jako rośliny balkonowe. Istnieje jednak sposób na to, jak uchronić je przed niską temperaturą. Wystarczy przenieść rośliny do pomieszczenia, które będzie spełniało jej wymagania na przetrwanie jesieni i zimy. Jak przezimować pelargonie? Należy znaleźć dla roślin takie miejsce, które będzie chłodne i odpowiednio zacienione. Właściwa temperatura na zimowanie bylin to 5-10 °C.. Szkodliwa temperatura zaczyna się bowiem już od -3° C, a więc stosunkowo niewielkiej wartości ujemnej. Dochodzi wówczas do uszkodzenia kwiatów i wierzchołków wzrostu, które zaczynają usychać. Jeśli chodzi o światło, które sprzyja zimowaniu pelargonii, powinno ono być jasne. Z tego względu odradza się, żeby kwiaty przechowywać w ciemnych piwnicach tudzież garażach, pozbawionych okien. Kolejnym warunkiem, jaki należy spełnić, by przezimować pelargonie, jest umieszczenie jej z dala od grzejnika. Jeśli temperatura jest zbyt wysoka, pelargonia wymaga częstszego podlewania, przez co zbyt szybko się „wybudza”, skracając tym samym czas regeneracji i spoczynku. W efekcie staje dużo słabsza i podatna na choroby. Podlewanie i nawożenie pelargonii zimą W trakcie spoczynku pelargonii wewnątrz domu lub mieszkania warto wiedzieć o tym, że rośliny te nie potrzebują zbyt dużo wody. Wystarczy, że podlejemy je raz na 3 tygodnie - pamiętaj jednak o tym, że bylina nie może uschnąć. W okresie jesienno-zimowym łodygi powinny pozostać odpowiednio jędrne. Jeśli zastanawiasz się, jak przezimować pelargonie, musisz wiedzieć, że w czasie ich przechowywania nie potrzebują one nawożenia. Po raz pierwszy poleca się to zrobić w styczniu, dodając do wody odrobinę nawozu wieloskładnikowego. Dokładną instrukcję znajdziesz na opakowaniu wybranego produktu. Nawożenie sprawi, że uśpione pelargonie powoli zaczną rozkwitać, owocując w postaci nowych odrostów na pędach. Jak przezimować pelargonie? Przycinanie pędów Po odnalezieniu lokalizacji, która zapewni pelargoniom godne warunki do przezimowania, należy pamiętać o tym, żeby przyciąć pędy rośliny. To zabieg, który pozwoli im zakwitnąć jeszcze większą ilością pięknych, zdrowych kwiatów. Jak przezimować pelargonie i dbać o kwiaty podczas spoczynku byliny? Zadbaj o przycięcie pędów i pozbądź się zżółkniętych lub wysuszonych liści. Jakie pelargonie nie nadają się do przechowywania przez zimę? Okazuje się, że nie wszystkie rośliny z rodziny bodziszkowatych nadają się do zimowania. Przed znalezieniem dla nich odpowiedniego miejsca, warto baczniej się im przyglądnąć. Podczas selekcji powinno odrzucić się okazy, zaatakowane przez szkodniki, posiadające choroby (np. zgorzel zgnilakową, szarą pleśń czy plamistość liści), ponieważ są one znacznie osłabione i istnieje ryzyko, że w następnym roku kwiaty nie zakwitną. Teraz już wiesz, jak przezimować pelargonie i jakie warunki należy zapewnić roślinie, by odżyła i przyozdabiała balkon w następnym sezonie. Odpowiednia pielęgnacja pozwoli jej rozkwitać przez następne dwa, czasami nawet trzy lata, jednak po ich upływanie roślina zaczyna powoli obumierać, dlatego należy zastąpić ją nową sadzonką. Zobacz także: Jak dbać o monsterę? Przydatne porady pielęgnacyjne Kwiaty balkonowe pnące, czyli mały ogród w wielkim mieście Sadzonki zbierane są w celu rozmnażania ulubionej odmiany, zwiększając ilość plonów. Uprawiając rzadką, wymagającą odmianę, ze względów bezpieczeństwa zaleca się ukorzenienie kilku sadzonek, aby w przypadku choroby lub zamarznięcia winorośli w zimie nie pozostało bez winogron. Dodatkowe trzpienie można wymienić u sąsiadów. Jak przechować pelargonie przez zimę? Zasady W poniższej części artykułu dowiesz się od nas, jak przetrzymać pelargonię przez zimę, aby nie naruszyć jej bryły korzeniowej, a w efekcie otrzymać pięknie rosnącą roślinę w kolejnym sezonie. Późną jesienią oraz zimą pelargonie powinny przejść w stan spoczynku, aby miały czas zregenerować się przed kolejnym sezonem. By stworzyć odpowiednie warunki - należy zapewnić im temperaturę w okolicach 5 – 10° C. Zimą nie powinno się podlewać pelargonii, chyba, że temperatura wzrośnie powyżej 15° C. Ponadto w okresie spoczynku pelargonii powinniśmy zrezygnować z nawożenia, aby nie pobudzić ich wzrostu zbyt wcześnie. Jak przechowywać pelargonie przez zimę? Przede wszystkim można je pozostawić na dworze do później jesieni, a więc do czasu pierwszych przymrozków. Warto wziąć pod uwagę, iż nie wszystkie okazy będą w stanie przetrwać niskie temperatury. Z tego powodu do przezimowania należy wybrać najzdrowsze okazy, gdyż mają największą szansę na zdrowe i dorodne kwitnienie w kolejnym roku. Gdy już wybierzemy odpowiednie rośliny, należy skrócić pędy pelargonii o około 20 cm, a z pozostałych należy usunąć zaschnięte liście oraz kwiatostany. Kolejny etap to przeniesienie doniczek z pelargoniami do jasnego, ale chłodnego pomieszczenia, gdzie temperatura będzie oscylować w okolicach 5 – 10° C. Chwilowa zmiana temperatury nie powinna być groźna, jednak nie powinna ona spadać poniżej 0° C. Co ważne, pomieszczenie powinno posiadać okna, ich brak może spowodować osłabienie rośliny. Jak przechować pelargonie zimą w domu? Do tego celu możemy wybrać spiżarkę lub oranżerię/ogród zimowy. Warto wybrać także budynki gospodarcze. Dobrym wyborem będą także nieogrzewane klatki schodowe. Skoro wiesz już, jak przechować pelargonie przez zimę, czas przygotować rośliny do spoczynku. A moja mama ;) robi tak: Zostawia kilka skrzynek starych pelargonii, w zimie odcina sadzonki, wstawia do wilgotnej ziemi (kubeczki po jogurtach) i prawie wcale nie podlewa. Jak już jest bardzo sucho, to troszkę, bo jak więcej to gniją. No i na wiosne przesadza sadzonki do skrzynek i pięknie rosną i kwitną. Zimowa aura za oknem sprawia, że rośliny wymagają od nas szczególnej uwagi i troski. Pisaliśmy o tym w artykule Jak dbać o rośliny doniczkowe zimą? Zimowa pielęgnacja dotyczy zarówno roślin w domu, jak i tych, które wiosnę, lato i jesień spędziły w doniczkach na balkonie, tarasie lub w ogrodzie. Wraz z końcem ciepłego sezonu przyszedł zatem czas, aby zastanowić się, jak przezimować pelargonie. Przygotowanie pelargonii do zimowania Pelargonie przede wszystkim rabatowe i bluszczolistne, to jedne z najpopularniejszych roślin balkonowych. Zachwycają swoim pięknem w ciepłe, słoneczne dni, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby tak było także zimą. Jeśli prawidłowo przygotujemy kwiaty na czas niesprzyjającej aury, pelargonie nie tylko zakwitną ponownie w kolejnym roku, ale również będzie można wyhodować z nich nowe sadzonki. Od czego należy zacząć? Wybieramy pelargonie do zimowania Nie wszystkie rośliny będą się nadawały, aby je przechować na czas zimy. Chore, osłabione, czy zaatakowane przez szkodniki pelargonie zdecydowanie do zimowania się nie nadają. Należy postawić na zdrowe, silne rośliny, które mają nie więcej niż 2 lata (starsze rośliny już tak pięknie się nie prezentują i nie gwarantują ponownego kwitnienia). Czekamy na odpowiedni moment Pierwsze, raczej niewielkie przymrozki nie stanowią szczególnego zagrożenia dla pelargonii. Pojemniki wraz z roślinami należy przenieść do pomieszczenia w chwili, gdy poranne temperatury osiągną poziom -3 stopni Celsjusza i zauważalnie uszkadzają kwiaty i wrażliwe wierzchołki wzrostu. Najczęściej ma to miejsce na przełomie października i listopada. Przycinanie Po przeniesieniu pelargonii na zimowanie do pomieszczenia należy przyciąć każdą roślinę. Pędy przycinamy ostrym nożem, nad węzłem, na długość 15-20 cm. Suche lub pożółkłe liście i kwiaty usuwamy. Nie wpadajmy także w panikę, gdy roślina nie będzie w takiej formie zbyt ładnie się prezentować. 2-3 liście na pelargonii to naturalny stan podczas zimowania. Warunki do zimowania pelargonii Dla zimowania pelargonii konieczne jest stworzenie optymalnych dla tych właśnie roślin warunków. Jak przechowywać pelargonie w domu? Temperatura Najlepszą temperaturą do przechowywania pelargonii zimą jest ta w granicach od 5 do 10 stopni Celsjusza. Miejsce wybrane na zimowanie powinno być zatem raczej chłodne. Wykluczone jednak, aby temperatura w pomieszczeniu spadła poniżej zera. Światło Pelargonie na czas zimowania powinny stać w jasnym pomieszczeniu, jednak nie w bezpośrednim nasłonecznieniu. Wykluczone jest także przechowywanie roślin np. w ciemnej piwnicy, nawet jeśli temperatura tam panująca jest dla roślin optymalna. Dobrym rozwiązaniem może okazać się klatka schodowa, o ile nie jest ogrzewana i zapewnia odpowiednią ilość światła. Podlewanie Podlewanie zimowanych pelargonii powinno zostać ograniczone do minimum. Ziemia w doniczkach może nawet nieco przeschnąć. Podczas zimowego przechowywania pelargonii pamiętajmy jednak, aby stale kontrolować stan łodyg, ponieważ nie możemy dopuścić do ich przesuszenia. Pędy powinny pozostać soczyste i jędrne. Chcąc prawidłowo przezimować pelargonie, wystarczy, że podlejemy rośliny zaledwie 3-4 razy w ciągu całego zimowego okresu. Nawożenie Rośliny w czasie spoczynku, a takim jest właśnie zimowanie, nie potrzebują nawożenia. Pierwsze nawożenie należy wykonać dopiero w połowie lutego, a więc wraz ze wznowieniem wegetacji pelargonii. Pobudzanie do ponownego wzrostu Okres zimowania trwa mniej więcej do połowy stycznia. Jeśli w tym czasie naszym pelargoniom było nieco za ciepło, mogą pojawić się nowe pędy, które jednak należy usunąć, ponieważ będą miały zbyt mało światła do prawidłowego wzrostu. Aby właściwie wznowić wegetację roślin, należy od połowy stycznia nieco podnieść panującą w pomieszczeniu temperaturę (o ok. 3-4 stopnie Celsjusza) oraz zwiększyć intensywność podlewania. Do wody warto także dodać nawóz wieloskładnikowy (w ilości zgodnej z dołączoną do konkretnego preparatu instrukcją). Gdy młode pędy pelargonii osiągną długość kilku centymetrów, można pobrać z nich sadzonki do ukorzenienia (z reguły ma to miejsce na początku marca). Jeżeli nie zamierzamy rozmnażać sadzonek, powinniśmy nowe odrosty nieco uszczknąć, aby pobudzić je do rozkrzewiania się. Po okresie zimowania pelargonie można wystawić na zewnątrz, mniej więcej po 15 maja. Warto przed tym przesadzić rośliny do nowych, większych donic ze świeżą ziemią. Pamiętajmy, że pelargonie wielkokwiatowe nie muszą przechodzić tak wyraźnego okresu spoczynku, jak pelargonie bluszczolistne i rabatowe. Możemy je przechowywać w nieco wyższej temperaturze (12-14 stopni Celsjusza). W takich warunkach rośliny będą rosły cały czas. Gdy zauważmy pierwsze pąki, powinniśmy temperaturę podnieść do około 18 stopni Celsjusza. Zimowanie pelargonii wielkokwiatowych w sposób opisany powyżej wprowadzi je w stan spoczynku i jest równie dobrym rozwiązaniem.
🌼 Pelargonie to wytrzymała roślina z nieco woskowatymi liśćmi, które obficie kwitną w różnych kolorach. Ponieważ są one tak łatwe do rozpoczęcia i rosną tak dobrze z ograniczoną uwagą, pelargonie są cenione przez wielu ogrodników. Propagacja pelargonii z poślizgiem jest bardzo łatwa, ponieważ ta wytrzymała roślina uwielbia się rozwijać prawie
Chcesz przechować swoje pelargonie🌺 do kolejnego sezonu? To proste! 🎥Zobacz dwa sposoby zimowania pelargonii. Szkoda wyrzucać tych roślin skoro można je przechować i zaoszczędzić przy tym pieniądze na nowe sadzonki. Tym bardziej jeżeli kupiłeś pożądaną odmianę, którą może być ciężko kupić w przyszłym roku. Zapraszamy do oglądania! Powiązane artykuły Przydatne produkty Sprawdzamy, jaka metoda zimowania pelargonii jest najlepsza. Porównanie przechowywania w papierowej torbie, na parapecie i jako sadzonek.

Jak przezimować pelargonie? Rośliny te kwitną co prawda wyjątkowo długo, ale przymrozki im nie służą. Nie musisz jednak ich wyrzucać, gdy temperatura na dworze jest coraz niższa. Istnieje skuteczna metoda na przezimowanie pelargonii w domu. Dowiedz się też, jak rozmnożyć tę roślinę wiosną, a także jakiej pielęgnacji treściZimowanie pelargonii w domu i mieszkaniu – o czym należy pamiętać?Pelargonie – zimowanie krok po krokuJak rozmnożyć pelargonie wiosną?Jak przezimować pelargonie w pokojuStare krzaczki pelargonii jak nowe Część osób jesienią wyrzuca pelargonie. Nie bawią się w ich przechowywanie, albo nie mają do tego warunków. Jeśli nie liczymy się aż tak bardzo z każdym groszem, łatwiej po prostu wiosną kupić nowe egzemplarze pelargonii w domu i mieszkaniu – o czym należy pamiętać?Zwolennicy przechowywania pelargonii powołują się jednak nie tylko na względy ekonomiczne. Czasem chcą zachować do przyszłego sezonu okazy o szczególnie atrakcyjnym kolorze kwiatów lub wyjątkowo obficie kwitnące. W takim przypadku, gdy już temperatury zdecydowanie się obniżą, trzeba umieścić skrzynki w oświetlonym, ale chłodnym miejscu. Może to być np. klatka schodowa w bloku. Zimą częstym widokiem są tam parapety zastawione pojemnikami z się też:Ostatni dzwonek na rozmnażanie pelargoniiPelargonie – jak je sadzić i pielęgnować (WIDEO)Pelargonie – zimowanie krok po krokuPo zabraniu pojemników z pelargoniami z balkonu lub tarasu, należy koniecznie usunąć suche liście i kwiatostany oraz skrócić pędy co najmniej o połowę. Niektórzy radzą skrócić nawet o 2/3 – dotyczy to zwłaszcza pelargonii o długich rozwiązaniem byłoby umieszczenie roślin w temperaturze od 5 do 8°C i radykalne ograniczenie podlewania. Robi się to tylko tak, żeby ziemia całkiem nie przeschła. Następnie w styczniu przenosimy pelargonie do pomieszczenia o temperaturze od 10 do 12°C i rozpoczynamy regularne podlewania. Rośliny wznowią wegetację i będziemy mogli zrobić z nich np. w marcu mnóstwo sadzonek. Pomarańczowe kwiaty do ogrodu i na balkon. Zobacz 18 roślin,... Jak rozmnożyć pelargonie wiosną?Aby uzyskać sadzonki, tniemy je półzdrewniałe pędów, najlepiej wierzchołkowe i sadzimy w piasku wymieszanym z torfem. Można też użyć ziemi kwiatowej, z dodatkiem piasku (podłoże powinno być przepuszczalne). Możemy wykorzystać ukorzeniacz, choć i bez niego pelargonie chętnie ukorzeniają się. Sadzonkom potrzebna jest temperatura od 20 do 25°C oraz wilgotne, ale nie mokre przezimować pelargonie w pokojuJeśli nie mamy chłodnego miejsca, a chcemy przezimować pelargonie, wystarczy parapet pod oknem w sypialni, w której utrzymujemy temperaturę 18–19°C. Oczywiście pod parapetem nie powinno być grzejącego grzejnika. Czytaj także:Trzmielina oskrzydlona. Jak uprawiać ten krzew ozdobny, jakie ma wymagania i odmiany Hortensje w ogrodzie. Które gatunki wybrać i jak je pielęgnowaćStawiamy na parapecie skrzynkę z przyciętymi pelargoniami i nie zaprzestajemy podlewania. Wręcz przeciwnie, regularnie dostarczamy roślinom wodę i nawóz. W takich warunkach pelargonie dalej rosną. W styczniu czy lutym również można z nich pobrać sadzonki. Stare krzaczki pelargonii jak noweGdy nie chce nam się bawić w przygotowywanie sadzonek, a zależy nam tylko na zachowaniu krzaczków rosnących w skrzynkach w poprzednim sezonie, wystarczy po skróceniu pędów przechować pelargonie w jasnym, ale chłodnym miejscu. Podlewać rzadko, nie nawozić i tak doczekać do lutego, a nawet marca. Potem zacząć podlewać i nawozić, by pobudzić wyrastające na górze listki najlepiej uszczykiwać. Dzięki temu pelargonia będzie puszczać nowe pędy na boki, a nie w górę i roślina zagęści się. Polecamy też:Pnącza do ogrodu, które mogą piąć się po drzewach. Co posadzić, a czego unikaćKwiaty domowe na balkonie i tarasie. Jak i kiedy je przenosić i na co zwrócić uwagęJeśli zaniedbaliśmy uszczykiwania i dorobiliśmy się wybujałych, cienkich, bladozielonych pędów, najlepiej usunąć je w całości. Wiosną trzeba koniecznie wymienić w skrzynkach ziemię z poprzedniego jednak, że po kilku latach pelargonie mogą stracić ładny pokrój i słabiej kwitnąć. To znak, że trzeba się z nimi rozstać (po zrobieniu sadzonek).Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

.
  • wyun1jfng9.pages.dev/863
  • wyun1jfng9.pages.dev/405
  • wyun1jfng9.pages.dev/230
  • wyun1jfng9.pages.dev/552
  • wyun1jfng9.pages.dev/195
  • wyun1jfng9.pages.dev/608
  • wyun1jfng9.pages.dev/375
  • wyun1jfng9.pages.dev/124
  • wyun1jfng9.pages.dev/605
  • wyun1jfng9.pages.dev/884
  • wyun1jfng9.pages.dev/374
  • wyun1jfng9.pages.dev/554
  • wyun1jfng9.pages.dev/613
  • wyun1jfng9.pages.dev/486
  • wyun1jfng9.pages.dev/246
  • jak przechować pelargonie w zimie